Nadal nie wiadomo, co stanie się z brytyjską dziennikarką Yvonne Ridley, aresztowaną przed kilkoma dniami na terytorium Afganistanu. Wraz z nią zatrzymano dwóch przewodników. Brytyjskie MSW nadal usiłuje się dowiedzieć czegoś więcej o losach Ridley. Tymczasem niewykluczone jest, że aresztowana Brytyjka była szpiegiem.

Taką informację podała arabska telewizja Al-Jazeera, twierdząc, że aresztowana nie jest wcale dziennikarką "Sunday Express", lecz szpiegiem brytyjskiego wywiadu MI 6, lub Mossadu. W Mossadzie ma również działać obecny mąż Ridley – Ilan Ron Harmoush. Na razie doniesienia te, to jednak tylko domysły. Mimo to rządzący Afganistanem Talibowie próbują ustalić, czy rzeczywiście dziennikarka nie jest szpiegiem któregoś z wywiadów. Za działania wywiadowcze na terenie Afganistanu grozi kara śmierci.

Foto: RMF

06:30