W Rosji pojawiły się śmiertelnie niebezpieczne arbuzy z Chin. Uwielbiane przez Rosjan owoce zawierały trujący kadm. Władze ostrzegają przed kupnem arbuzów niewiadomego pochodzenia.

Tylko w jednym mieście na Kamczatce służby trafiły na ponad 40 ton trujących owoców. Wykryto w nich metale ciężkie - głównie kadm, który atakuje nerwy i wątrobę oraz system nerwowy, a przy silnym zatruciu może nawet doprowadzić do śmierci. Każda partia arbuzów jest sprawdzana. Jeżeli nie ma dokumentów, prowadzimy dodatkowe badania laboratoryjne. Ostatnio zatrzymaliśmy jeszcze jedną partię zawierającą kadm, prawie 6 ton - próbuje uspokajać Władimir Koruna, inspektor służb sanitarnych w Kraju Kamczackim.

Tanie arbuzy z Chin przywożone są do Rosji w ogromnych ilościach. Służby chcące wychwycić skażone transporty mają bardzo trudne zadanie - dokumenty sanitarno-epidemiologiczne potwierdzające przebadanie owoców można bez problemu kupić od skorumpowanych urzędników.