Przywódca Palestyńczyków Jaser Arafat potępił akcje terrorystyczne wymierzone w izraelskich cywilów. Potępienia zamachów domagały się Stany Zjednoczone - właśnie z tego powodu amerykański wysłannik Colin Powell odwołał nawet zaplanowane na dziś spotkanie z przywódcą Palestyńczyków. Izrael odrzucił oświadczenie Arafata oskarżając go o "podwójną grę".

"Ostro potępiamy wszelkie zamachy terrorystyczne wymierzone w izraelskich cywilów, a szczególnie ostatni samobójczy atak w Jerozolimie" - to słowa przywódcy Palestyńczyków zawarte w specjalnym komunikacie. Jak poinformowali przedstawiciele amerykańskiej administracji Colin Powell otrzymał oświadczenie Afatata. Do spotkania Powell - Arafat ma dojśc jutro.

Rzecznik Departamentu Stanu USA oświadczył, że odwołanie spotkania było konsekwencją wczorajszego zamachu bombowego w Jerozolimie. Młoda Palestynka zdetonowała tam po południu ukryty pod ubraniem silny ładunek, zabijając siebie i 6 innych osób. Blisko 100 zostało rannych. Do zamachu przyznały się Brygady Męczenników Al Aksa związane z ruchem Fatah Jasera Arafata. Na miejscu był nasz wysłannik na Bliski Wschód Jan Mikruta:

Foto Jan Mikruta RMF

23:05