Burmistrz Nowego Jorku, Michael Bloomberg rozpoczyna kolejną antynikotynową kampanię. Tym razem postanowił jednak wydać na ten cel własne pieniądze. Bagatela… 125 milionów dolarów.

Fortunie burmistrza nic jednak nie grozi. Jego majątek szacowany jest na ponad 5 miliardów dolarów. Według miesięcznika Forbes Bloomberg jest 112 na liście najbogatszych ludzi świata.

A na liście wrogów palenia być może byłby nawet jeszcze wyżej. Każdego roku wydaje miliony prywatnych dolarów na programy antynikotynowe, a jako burmistrz zakazał Nowojorczykom palenia w restauracjach, barach i miejscach publicznych. Na jego polecenie w mieście rozdawane są też tysiące darmowych plastrów z nikotyną, ułatwiających zerwanie z nałogiem.

W Nowym Jorku popularna jest teoria, że Bloomberg, przez lata nałogowy palacz, po rzuceniu papierosów, postanowił do tego samego zmusić całe miasto. I idzie mu rzeczywiście nieźle. Owe 125 milionów dostaną organizacje uświadamiające dzieci, że palenie szkodzi i pomagające palaczom zerwać z nałogiem.