Ponad 150 osób zostało zatrzymanych za udział w nielegalnej demonstracji przeciwko „islamizacji Europy” w Brukseli. Wiec odbył się w 6. rocznicę zamachów na Nowy Jork i Waszyngton.

Jestem tu, bo jestem katolikiem i chcę, by Europa pozostała chrześcijanska. Nie chcę, by islam wszystko zdominował. Trzymam w rękach krzyż, bo on nas jednoczy - powiedział tuż przed zatrzymaniem jeden z uczestników manifestacji. Wśród zatrzymanych są m.in. studenci i eurodeputowani.

Burmistrz Brukseli Freddy Thielemans już w sierpniu zakazał tej demonstracji, w obawie przed problemami z islamskimi imigrantami mieszkającymi w mieście. Policja zgromadziła duże siły szturmowe, gdyż spodziewano się o wiele większej demonstracji. Według naocznych świadków, uczestników demonstracji w pobliżu Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej było o wiele mniej niż policji i dziennikarzy.