Polski jacht Polonus osiadł na mieliźnie przy brzegu wyspy Króla Jerzego na Antarktydzie. Jak poinformowała chilijska marynarka wojenna, cztery osoby znajdujące się na pokładzie jednostki udało się bezpiecznie ewakuować.

W akcji, prowadzonej w trudnych warunkach pogodowych, uczestniczyły służby ratownicze sił morskich Chile i Argentyny. O wypadku powiadomiła je stacja badawcza Polskiej Akademii Nauk im. Henryka Arctowskiego na wyspie Króla Jerzego.

Cztery osoby, które znajdowały się na pokładzie jachtu, zostały przetransportowane do polskiej stacji. Nikomu nic się nie stało. 

(mpw)