Burzliwy początek roku przeżywają Stany Zjednoczone. W Teksasie, Oklahomie i Nowym Meksyku szaleją pożary. Kalifornia natomiast przygotowuje się na kolejną falę powodzi i błotnych lawin.

Według wstępnych szacunków dotychczasowe straty wynoszą co najmniej 15 mln dolarów. Nie wiemy jeszcze jak wielkie są straty w prywatnej własności – wciąż trwają szacunki - mówi gubernator Kalifornii Arnold Schwarzenegger.

Z kolei przez wschodnie stany USA przeszły tornada, którym towarzyszyły gradobicia. Południowe Illinois nawiedziło natomiast trzęsienie ziemi. Wstrząsy na szczęście były stosunkowo słabe – tylko 3,5 stopnia w skali Richtera, i nie spowodowały żadnych szkód.