Islam należy do Niemiec. Jestem kanclerzem wszystkich Niemców, niezależnie od ich pochodzenia – powiedziała Angela Merkel po spotkaniu z premierem Turcji Ahmetem Davutoglu. "Każdy, kto przestrzega niemieckiego prawa i mówi po niemiecku, jest niezależnie od wyznawanej religii mile widziany" - mówiła.

Angela Merkel potwierdziła swoje sceptyczne stanowisko wobec przyjęcia Turcji do UE, zastrzegała jednak, że negocjacje z Brukselą powinny być kontynuowane. Jej zdaniem należy też zintensyfikować dialog między religiami. Jak podkreśliła, jest wdzięczna muzułmanom za to, że sami zdystansowali się od przemocy.

Premier Turcji odrzucił jako nieuzasadniony zarzut o to, że jego kraj robi zbyt mało w walce z dżihadystami z Państwa Islamskiego . Zwrócił uwagę, że Turcja przyjęła pół miliona uchodźców z Syrii. Jak zaznaczył, Turcja stała się też obiektem agresji ze strony dzihadystów. Polemizując z opinią, że władze tureckie pozwalają terrorystom na wjazd do Syrii, Davutoglu poinformował, że turecka policja odesłała 1500-2000 obywateli krajów zachodnioeuropejskich podejrzanych o terroryzm. Zadeklarował współpracę ze służbami wywiadowczymi innych krajów.