Klawisz to słowo dwuznaczne. Oficjalnie to przycisk, w więziennym slangu - "nadzorca". Brytyjska policja dopisuje nowy - kryminalny - sens klawiszom w komórce. Na Wyspach tropi się przestępców po tym, jak poruszają palcami po klawiaturze.

Zdaniem ekspertów, analiza składni, ortografii i używanych popularnie skrótów, może precyzyjnie określić osobowość autora danego SMS-a. Metody tej użyto w dochodzeniu badającym okoliczności brutalnego morderstwa. Mężczyzna, oskarżony o popełnienie tej zbrodni, wysyłał do rodziny swojej ofiary SMS-y, używając skradzionej komórki.

Brytyjskie sądy nie akceptują jeszcze wyników „esemesologii” jako materiału dowodowego, dlatego że metoda ta musi najpierw zostać usankcjonowana prawem. Policjanci nie mają jednak takich skrupułów. Ich zdaniem, w tropieniu przestępców wszystkie chwyty są dozwolone.