Molestowanie seksualne, którego dopuszczali się przez kilkadziesiąt lat księża katoliccy na "dziesiątkach tysięcy" dzieci w Irlandii, może zostać przez niektórych uznane za tortury - oceniła Amnesty International.

Te nadużycia, których ofiarą padły dziesiątki tysięcy dzieci, stanowią bez wątpienia największe fiasko w sferze praw człowieka w tym kraju - powiedział dyrektor Amnesty International w Irlandii Colm O'Gorman, który sam padł ofiarą podobnego przestępstwa. Dzieci były torturowane. Stosowano wobec nich przemoc, bito i głodzono. Te ofiary nie mogły bronić swoich praw przed sądem - zaznaczył.

Według O'Gormana, w raporcie dotyczącym różnych instytucji dla dzieci od 1936 r. do czasów obecnych opisano akty przemocy podpadające prawnie pod definicję tortur stosowaną w prawie międzynarodowym.

Wraz z raportem AI opublikowała wyniki sondażu, zgodnie z którymi większość Irlandczyków uważa, że odpowiedzialność za skandale pedofilskie ponosi całe społeczeństwo. Do tych nadużyć dochodziło nie dlatego, że o nich nie wiedzieliśmy, tylko dlatego, że odwracaliśmy oczy - powiedział O'Gorman.