Mistrz gaf znów w akcji. Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych zaliczył kolejną wpadkę. Joe Biden przysnął na chwilę, podczas przemówienia Baracka Obamy na Uniwersytecie Waszyngtona.

Wiceprezydent stał się bohaterem wszystkich amerykańskich telewizji. Na nagraniu widać jak walczy ze snem, ale w końcu zamyka oczy a jego głowa delikatnie opada.

Republikanie wykorzystali wpadkę Bidena i śmieją się z Obamy, że jego przemówienie w sprawie cięć w budżecie było tak nudne, że zasnął nawet jego najbliższy współpracownik. Bidenowi wcześniej zdarzyło się wypowiedzieć niecenzuralne słowo w obecności prezydenta, czy zdradzić gdzie znajduje się tajny schron władz USA.

W tej sytuacji nie wsiadłbym do metra - stwierdził innym razem, to po tym jak Obama przekonywał Amerykanów, że nie powinni obawiać się epidemii świńskiej grypy.

Będąc w Polsce amerykański polityk zwrócił się do Donalda Tuska "panie prezydencie" zamiast "panie premierze".