„To będzie najtrudniejsza reforma do przeprowadzenia”, „Przed Obamą długie tygodnie walki” - to niektóre najnowsze komentarze amerykańskich mediów do wystąpienia Baracka Obamy w Kongresie poświęconego reformie systemu ubezpieczeń medycznych.

Około 17 procent Amerykanów nie ma żadnego ubezpieczenia medycznego. Gdy coś im dolega płacą i płaczą. Na uchwalenie reformy zdrowia liczą też Polacy. Na „Jackowie”, słynnej dzielnicy Chicago, nasz korespondent nie spotkał nikogo, kto był powiedział, że jest ubezpieczony. Nikogo na to nie stać:

Według Associated Press aż 52 proc. mieszkańców USA jest niezadowolonych ze sposobu, w jaki Obama chce wprowadzić reformę systemu ubezpieczeń medycznych. Prezydent proponuje między innymi wprowadzenie obowiązkowych ubezpieczeń, przy czym osoby mniej zamożne otrzymywałyby na ten cel państwowe subwencje.

Czas gier politycznych już minął - teraz nastała pora, by działać. Teraz musimy wprowadzić najlepsze rozwiązania - apelował Obama w Kongresie:

Przeciwnicy jego planów podkreślają, że zmiany będą bardzo kosztowne i pogłębią jeszcze kłopoty ekonomiczne, w których znalazła się Ameryka.