Do końca roku w Waszyngtonie i Nowym Jorku, a w przyszłym roku w całych Stanach Zjednoczonych, wejdzie w życie system ostrzegania mieszkańców o nadzwyczajnych zagrożeniach. Informacje będą wysyłane na telefony komórkowe.

Wysyłane komunikaty - dotyczyć będą możliwych zamachów terrorystycznych, czy zbliżających się klęsk żywiołowych. Od przyszłego roku wszystkie komórki w USA będą musiały być wyposażone w chipy umożliwiające odbieranie specjalnych komunikatów, w tym także od prezydenta.

Przy wprowadzeniu systemu, zwanego PLAN (od: Personal Localized Alerting Network), z administracją USA współpracują największe amerykańskie koncerny telekomunikacyjne: AT&T i Verizon.