Ambasador Stanów Zjednoczonych w Rosji Michael McFaul pojawił się w rosyjskim MSZ-ecie, by udzielić wyjaśnień w sprawie zatrzymania amerykańskiego dyplomaty podejrzewanego o szpiegostwo. W gmachu ministerstwa spędził niewiele czasu, a po wyjściu nie udzielił dziennikarzom żadnych informacji.

Rosyjska agencja RIA-Novosti podała, że ambasador spotkał się z wiceministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Riabkowem.

Wczoraj rosyjski MSZ uznał za persona non grata amerykańskiego dyplomatę, zatrzymanego wcześniej przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB). Rosjanie zarzucają mu próbę werbunku funkcjonariusza rosyjskich służb specjalnych i pracę dla CIA. Media rosyjskie podały, że zatrzymanym jest Ryan C. Fogle, pełniący funkcję trzeciego sekretarza wydziału politycznego ambasady USA.

Media za Oceanem zauważają, że zatrzymanie Fogle'a jest najprawdopodobniej pierwszym w ciągu ostatniej dekady przypadkiem oskarżenia amerykańskiego dyplomaty o szpiegostwo i z pewnością pogorszy stosunki między obydwoma krajami.

(edbie)