Al-Kaida Islamskiego Maghrebu uwolniła porwanego pod koniec listopada 2009 roku w Mali Francuza Pierre'a Camatte'a. Francuza zwolniono, gdyż rząd Mali wypuścił z więzienia czterech więźniów z tej organizacji.

Al-Kaida zagroziła wcześniej straceniem Camatte'a, jeśli więźniowie - Algierczycy i Mauretańczycy - nie zostaną zwolnieni.

Wypuszczenie terrorystów krytykuje Algieria i Mauretania. Kraje te uważają, że władze Mali przejawiły słabość nie do zaakceptowania wobec terrorystów.

Prezydent Mali Amadou Toumani Toure usprawiedliwiał ich zwolnienie. Stanęliśmy przed problemem - co zrobić, aby uratować życie Francuza - mówił.

Al-Kaida Islamskiego Maghrebu w grudniu ubiegłego roku przyznała się do porwania 26 listopada 2009 z hotelu w miejscowości Menaka 61-letniego Camatte'a oraz cztery dni później w Mauretanii trzech Hiszpanów i włoskiej pary. Piątka zachodnich zakładników nie została do tej pory zwolniona.