Irackie ramię Al-Kaidy - Państwo Islamskie w Iraku - przyznało się do wtorkowego zamachu na ośrodek werbunku irackiej armii w Bagdadzie - podało amerykańskie centrum monitoringu stron islamskich (SITE). W najkrwawszym od początku roku ataku zginęło 59 osób, a rannych zostało ponad sto.

Państwo Islamskie w Iraku potwierdziło w komunikacie, że w miesiącu ramadan uderzyło w grupę szyitów i odstępców, którzy sprzedali wiarę dla pieniędzy i, żeby stać się narzędziem w wojnie przeciwko irackim sunnitom.

Zamachowiec-samobójca wmieszał się w tłum kandydatów na rekrutów oczekujących na zewnątrz dawnego budynku ministerstwa obrony i zdetonował ładunki wybuchowe, którymi był opasany. Wybuch rozrzucił zmasakrowane fragmenty ciał ofiar na placu przed wejściem do ośrodka.