Czy kolejny aktor ma szansę na fotel prezydenta USA? Znany hollywoodzki aktor i były senator Fred Thompson oficjalnie ogłosił swój start w wyścigu do Białego Domu. Od razu spotkał się z atakami rywali, którzy zarzucają mu lenistwo i brak energii w walce o fotel prezydenta.

Thomson, który ogłosił decyzję o kandydowaniu na swojej stronie internetowej i w telewizji NBC, będzie się ubiegał o nominację z ramienia Republikanów. W tym momencie jego największym rywalem jest były burmistrz Nowego Jorku Rudy Guiliani, prowadzący w sondażach.

Na tę nominację trzeba zapracować, nikt nie da ci jej za darmo. - komentuje opieszałość rywala Giuliani. Dodaje jednak, że pojawienie się aktora w wyścigu uatrakcyjni kampanię.

65–letni aktor jest bardzo popularny za oceanem - trzy razy grał w filmach prezydenta USA. Wielu Republikanów uważa, że Thomson zbyt późno zdecydował się na rywalizację, aby otrzymać nominację partii.