Dramatyczna akcja ratunkowa na Elbrusie, najwyższym szczycie Kaukazu. Grupa 19 alpinistów wezwała na pomoc ratowników. Nie udało się uratować 5 osób.

Wspinająca się na Elbrus grupa 19 alpinistów wezwała ratowników po osiągnięciu wysokości 5400 m. Powodem były skrajnie trudne warunki atmosferyczne. Akcja trwała wiele godzin. Uratowano 14 wspinaczy, 5 osób zginęło - poinformowały władze.

W akcji brało udział kilkudziesięciu ratowników. Prowadzona była podczas silnych opadów śniegu, przy wietrze dochodzącym do 60 m/sek i temperaturze powietrza minus 20 st. C.

Jak przekazał przedstawiciel ministerstwa spraw nadzwyczajnych Rosji Michaił Nadiożdin, 11 alpinistów przetransportowano do szpitala w mieście Nalczik. Trzech uratowanych odmówiło pomocy szpitalnej.

O swojej wyprawie i jej trasie alpiniści zawiadomili wcześniej ministerstwo spraw nadzwyczajnych. Ułatwiło to działania ratowników.

Dotychczas nie podano narodowości uczestników wyprawy.

Śledztwo pod kątem zaniedbania ze strony przewodników



Organizator wyprawy tłumaczy tragedię dramatycznym załamaniem pogody. Jedna osoba miała poczuć się źle już podczas podejścia w rejonie siodła i zmarła podczas odwrotu. Reszta miała zacząć schodzić, by uniknąć odmrożeń. Dwie osoby zmarły z wychłodzenia, a dwie kolejne straciły przytomność i zmarły po transporcie na 3900 m.

Komitet Śledczy Rosji wszczął śledztwo pod kątem zaniedbania ze strony przewodników i złamania zasad bezpieczeństwa.

Elbrus to najwyższy szczyt Kaukazu o wysokości 5642 m n.p.m. Położony jest w Rosji, na terenie Kabardyno-Bałkarii, niedaleko granicy z Gruzją. Jest najwyższym szczytem Rosji. W zależności od interpretacji przebiegu granicy między Europą i Azją Elbrus może być zaliczany do Korony Ziemi jako najwyższy szczyt Europy.