Linie Air France wycofały swą ofertę zakupu udziałów pogrążonej w kryzysie finansowym Alitalii. To rezultat zakończonych niepowodzeniem negocjacji między konsorcjum Air France-KLM a Alitalią oraz deklaracji zwycięzcy niedawnych wyborów parlamentarnych Silvio Berlusconiego, który ostro sprzeciwiał się przejęciu pakietu udziałów przez francuskie linie.

Przedstawiony przez Air France plan przejęcia udziałów przewidywał zainwestowanie w Alitalię 10 miliardów euro w ciągu najbliższych trzech-czterech lat, redukcję liczby samolotów i lotów na trasach międzynarodowych oraz rezygnację z korzystania z lotniska Malpensa koło Mediolanu.

Na włoskiej scenie politycznej, znajdującej się tuż przed zmianą rządu, zawrzało. Kancelaria ustępującego premiera Romano Prodiego nie skomentowała decyzji francuskich linii. Jednocześnie zapowiedziano, że w ciągu dwóch najbliższych dni zbierze się rząd, by omówić zaistniałą sytuację.

Linie Alitalia, w których pracuje 18 tysięcy osób, tracą każdego roku około 400 milionów euro. Szacuje się, że w ciągu ostatnich 15 lat straty wyniosły równowartość 15 miliardów euro.