Stołeczni policjanci zatrzymali byłą pracownicę ambasady, która za łapówki załatwiała wizy osobom niespełniającym wymagań do ich wydania. Za "pomoc" brała 4,5 tys. dolarów. Według nieoficjalnych informacji RMF FM chodzi o ambasadę Kanady.

Od kilku dni w areszcie jest już kilku jej wspólników, którzy działali w całej Polsce i kazali sobie płacić za skontaktowanie z kobietą. Tu stawka wynosiła od 9 do 12 tys. dolarów.

Zatrzymana Michalina H. stanie dziś przed prokuratorem. Grozi jej do 10 lat wiezienia.