Ordynariusz warszawsko-praski arcybiskup Henryk Hoser został mianowany przez papieża Franciszka jego specjalnym wysłannikiem do Medjugorje. Celem misji abp. Hosera ma być zapoznanie się z "sytuacją duszpasterską".

Ordynariusz warszawsko-praski arcybiskup Henryk Hoser został mianowany przez papieża Franciszka jego specjalnym wysłannikiem do Medjugorje. Celem misji abp. Hosera ma być zapoznanie się z "sytuacją duszpasterską".
Abp Henryk Hoser /Michał Dukaczewwski /Archiwum RMF FM

Misja abp Hosera będzie miała charakter ściśle duszpasterski, nie będzie zajmował się meritum kwestii tzw. objawień - podano w Watykanie.

Jego rzecznik Greg Burke podkreślił, że te sprawy doktrynalne leżą w kompetencji Kongregacji Nauki Wiary.

Stolica Apostolska nie uznała dotąd oficjalnie objawień w miasteczku w Bośni i Hercegowinie odwiedzanym przez pielgrzymów z całego świata. Sławę przyniosły mu świadectwa młodych ludzi, którzy twierdzili, że 24 czerwca 1981 roku widzieli tam Matkę Bożą Pokoju. Jak mówią, w ciągu 36 lat objawienia te powtórzyły się w miejscach, gdzie mieszkają.

W 2010 roku ówczesny papież Benedykt XVI powołał komisję do zbadania sprawy domniemanych objawień. Przygotowała ona dokumentację. W 2015 roku wracając z Sarajewa, papież Franciszek zapowiedział, że wkrótce podejmie decyzję w tej sprawie. Dotąd tego nie zrobił. Sam nie wypowiedział się nigdy jasno na temat Medjugorje.

Watykaniści przypominają natomiast, że nie Franciszek szczędził słów krytyki pod adresem osób, które twierdzą, iż były świadkami różnych objawień. Jak mówił niedawno, Matka Boża nie jest "kierowniczką urzędu pocztowego", która wysyła wiadomości. Stwierdził też, że koncepcja "Matki Bożej jako super-gwiazdy nie jest katolicka".

(j.)