Rośnie tragiczny bilans zamachu w Pakistanie. Wczoraj w pobliżu miejscowości Lakki Marwa zamachowiec wjechał samochodem terenowym na boisko siatkarskie, gdzie trwał mecz, i odpalił ładunki. Rozgrywki obserwował tłum ludzi, w tym osoby starsze i dzieci. W sumie zginęły 93 osoby, kilkadziesiąt jest rannych.

Według miejscowych władz atak mógł być odwetem za próby pozbycia się rebeliantów z terenów wioski. Tamtejsi mieszkańcy utworzyli bowiem zbrojną milicję do walki z nimi.

Okręg Bannu, gdzie doszło do ataku, zalicza się do najniebezpieczniejszych w Pakistanie. W ciągu ostatnich 3 lat dokonano tam ataków terrorystycznych, w których zginęło ponad 2800 osób.

Według korespondenta brytyjskiej sieci radiowo-telewizyjnej BBC, wśród ofiar śmiertelnych są też członkowie miejscowego komitetu na rzecz pokoju, który prowadził kampanię na rzecz zaprzestania przemocy. Atak nastąpił w momencie, w którym członkowie komitetu obradowali w pobliskim meczecie.

W odpowiedzi na ofensywę pakistańskiej armii na terenach zajmowanych przez rebeliantów, w całym Pakistanie miała miejsce w ostatnich miesiącach seria ataków terrorystycznych, w której od października zginęło już prawie 600 osób.