Dokładnie 40 lat temu, 20 lipca 1969 r., lądownik „Eagle” z dwoma astronautami na pokładzie osiadł na powierzchni Księżyca. Misja Apollo 11 przeprowadzona przez amerykańską Narodową Agencję Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej stała się tym samym pierwszą wyprawą, podczas której człowiek znalazł się na innym niż Ziemia ciele niebieskim.

Misja Apollo 11 rozpoczęła się 16 lipca 1969 r., kiedy z Centrum Lotów Kosmicznych na Florydzie wystartowała rakieta Saturn V z trzema amerykańskimi astronautami na pokładzie. Załogę stanowili: dowódca Neil Armstrong, pilot modułu załogowego Michael Collins oraz pilot lądownika księżycowego Edwin „Buzz” Aldrin.

Do lądowania na powierzchni Srebrnego Globu doszło o godz. 20:17:40 UTC (czasu uniwersalnego). Moduł „Eagle” osiadł na terenie Morza Spokoju. „Eagle” has landed [tłum. „Orzeł wylądował”] - słychać na taśmach opublikowanych przez NASA. Posłuchaj:

Na Księżycu jako pierwszy postawił nogę Neil Armstrong. To właśnie on schodząc z drabinki wypowiedział historyczne słowa: To jest mały krok człowieka, ale wielki krok ludzkości. Astronauci przeprowadzili na powierzchni Srebrnego Globu wiele eksperymentów naukowych oraz zebrali blisko 22 kilogramy skał księżycowych. Posłuchaj relacji Grzegorza Jasińskiego:

Kosmonauci na powierzchni Księżyca spędzili 21 godzin, 31 minut i 20 sekund, w tym 2 godziny, 36 minut i 40 sekund poza lądownikiem. Załoga Apollo 11 powróciła na Ziemię 24 lipca. Łączny czas trwania misji to 8 dni, 3 godziny, 18 minut i 35 sekund.

Misja Apollo 11 było częścią szerszego programu Apollo, którego celem było doprowadzenie do pomyślnego lądowania ludzi na Księżycu oraz ich powrotu na Ziemię. Projekt powstał za prezydentury prezydenta Dwighta Eisenhowera. Jednak główny cel wyznaczył dopiero John F. Kennedy. Podczas programu Apollo jeszcze pięć razy udało się wylądować na Księżycu – ostatni raz 7 grudnia 1972 r.