Rachunek na 16 tys. euro otrzymał od włoskiego operatora posiadacz telefonu komórkowego z Wenecji, który podczas podróży do Ameryki Południowej miał przez cztery godziny włączony internet. Teraz dochodzi swych praw wspierany przez organizację obrony konsumentów.

Dziennik "La Nuova Venezia" podał, że abonent włoskiego operatora przez nieuwagę nie wyłączył internetu w telefonie, a roaming działał przez cztery godziny.

Właściciel agencji nieruchomości otrzymał rachunek na rekordowo wysoką sumę, który przedstawił w biurze prawnym stowarzyszenia obrońców praw konsumentów Adico. Jego prezes Carlo Garofolini powiedział, że organizacja zaskarżyła tę sumę uznając ją za "całkowicie nieproporcjonalną i na granicy absurdu".

Garofolini dodał, że domaga się wyjaśnień dotyczących wysokości rachunku, gdyż jego zdaniem żądana suma "nie znajduje żadnego usprawiedliwienia". 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zjedli obiad za ponad 500 euro i piszą list do burmistrza. Czują się oszukani