Co najmniej 35 osób zginęło, a ponad 40 zostało rannych w rezultacie stratowania przez tłum podczas noworocznych uroczystości w Szanghaju. Informację potwierdziły chińskie media.

Według chińskiej telewizji CCTV, w tłumie ludzi zgromadzonych w licznie odwiedzanej przez turystów dzielnicy Bund, na placu Chen Yi w centrum miasta, wybuchła o godz. 23.35 czasu miejscowego panika. Jej przyczyn dotychczas nie ustalono. Jeden z użytkowników Twittera wrzucił jednak na portal społecznościowy zdjęcie dolara z podpisem, iż przyczyną tragicznego w skutkach zamieszania było to, że ktoś zaczął rozrzucać pliki fałszywych banknotów. Miały one wylatywać z okna jednego z klubów nocnych.

Jak piszą agencje, tłum oczekujący na pokazy sztucznych ogni i inne atrakcje rzucił się do ucieczki. Na zdjęciach umieszczonych w mediach społecznościowych widać rannych i ratowników udzielających im pomocy.  

Policja usiłowała zapobiec panice formując "żywy łańcuch" z funkcjonariuszy, jednak napierający tłum przerwał go w kilku miejscach. 

Władze postanowiły odwołać zapowiedziany trójwymiarowy pokaz świateł laserowych. W ub. roku pokaz taki zgromadził 300 tys. ludzi.