Ponad 30 osób zostało rannych w wyniku eksplozji gazu w Liverpoolu. Dwie znajdują się w ciężkim stanie.

Całkowitemu zniszczeniu uległa sala klubu tanecznego i sklep meblowy. Częściowo została zniszczona sąsiadująca z nimi restauracja. Najbardziej ucierpieli jej goście. 15 z nich trafiło do szpitala. 

W większości dotkniętych eksplozją budynków nie było ludzi. Odłamki uszkodziły jednak wiele okolicznych domów. Ponad 100 osób zmuszonych było spędzić noc w lokalnym kościele. Z uwagi na skalę incydentu dochodzenie prowadzi policja. 

(mal)