Wskutek przechodzącej przez Hiszpanię śnieżycy Arwen wczoraj wieczorem zablokowanych zostało w całym kraju kilkaset dróg. Intensywne opady śniegu i deszczu oraz porywisty wiatr doprowadziły do dwóch śmiertelnych wypadków drogowych.

Oba tragiczne zdarzenia miały miejsce we wspólnocie autonomicznej Asturii, na północy kraju, gdzie z powodu nagłego załamania się pogody doszło do kilku poważnych wypadków. Najgroźniejszy wydarzył się w miejscowości Soto de la Barca, gdzie wskutek osunięcia się jednej z przydrożnych skarp, nasiąkniętych wodą, doszło do zasypania zwałami piachu i kamieni auta na trasie krajowej AS-15.

W efekcie tragicznego zdarzenia przysypany został samochód, w którym podróżowało pięć osób. Śmierć na miejscu poniosła kobieta. Inny z pasażerów odniósł poważne obrażenia. 

W dwóch innych zdarzeniach na terenie Asturii doszło do wypadków pojazdów, które wpadły w poślizg z powodu załamania się pogody. Jeden z kierowców zginął, a inny został ranny. 

Według szacunków Generalnej Dyrekcji Ruchu Drogowego (DGT) najwięcej dróg jest nieprzejezdnych w całym pasie północnej Hiszpanii - około 150. Z kolei na wschodzie kraju, głównie na terenie wspólnoty autonomicznej Walencji, w rezultacie oblodzenia dróg doszło do ponad 20 wypadków drogowych. 

Znaczny problem w kilku regionach kraju stanowią wyjątkowo niskie temperatury powietrza. W Katalonii wczoraj słupek rtęci pokazał w kilku miejscach - 12 stopni Celsjusza