Dziesięć tysięcy osób demonstrowało w Belgradzie swoje poparcie dla Ratko Mladicia - poinformowała policja. Były przywódca bośniackich Serbów został aresztowany w czwartek, po szesnastu latach ukrywania się. W poniedziałek generał może zostać przewieziony do Hagi.

Mladić, nasz serbski bohater! - skandowali uczestnicy demonstracji zorganizowanej przez ultranacjonalistyczną Serbską Partię Radykalną.

Wielu z nich miało na sobie koszulki z podobizną byłego dowódcy, oskarżonego m.in. o masakrę ok. 8 tys. muzułmańskich mężczyzn i chłopców w Srebrebnicy w wojnie 1992-1995. Siły policyjne liczące 3 tys. ludzi czuwały nad tym, by nie dopuścić do incydentów podczas belgradzkiej demonstracji. Uniemożliwiły przyłączenie się do niej niektórych najbardziej agresywnych grup zwolenników Mladicia.

Międzynarodowy trybunał w Hadze ds. zbrodni wojennych w b. Jugosławii, przed którym ma stanąć w najbliższym czasie Mladić, zamierza go również sądzić za zbrodnie popełnione przez jego żołnierzy podczas oblężenia Sarajewa.