100-letnia Zofia Kaczan zmarła po tym, jak została napadnięta, obrabowana i pobita w Normanton - donosi "The Telegraph".

Polka została napadnięta w drodze do kościoła 28 maja.

Sprawca rzucił kobietę na chodnik i wyrwał jej torebkę. W wyniku upadku 100-latka złamała kark; przewieziono ją do szpitala. Początkowo podano, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, jednak w środę (6 czerwca) kobieta zmarła.

Zofia Kaczan wyemigrowała do Wielkiej Brytanii po II wojnie światowej. Jej mąż zmarł przed 10 laty. Para nie miała dzieci.

W ubiegłym miesiącu Polka świętowała z przyjaciółmi swoje 100. urodziny.

"To absolutnie przerażająca zbrodnia. Pani Kaczan była uwielbianym członkiem naszej społeczności. To że została zaatakowana, jest obrzydliwe" - powiedział inspektor prowadzący śledztwo.

W czwartek policja zatrzymała 39-letniego mężczyznę podejrzanego o napaść na kobietę - podaje ITV.