Francja zwróci Rosji prawie 1,2 mld euro za niedostarczone okręty desantowe Mistral - podał rosyjski dziennik "Kommiersant". Według gazety, prezydenci obu krajów mogą w przyszłym tygodniu oficjalnie poinformować o anulowaniu transakcji.

Źródła w sektorze współpracy wojskowo-technicznej powiedziały dziennikowi, że rozwiązanie kontraktu uzgodnili wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin i francuski sekretarz generalny ds. obrony i bezpieczeństwa narodowego Francji Louis Gautier. Rozmowy zakończyli w zeszłym tygodniu, a jednym z najtrudniejszych problemów była kwestia sumy, jaka ma być zwrócona Rosji.

Jak wcześniej podawał "Kommiersant", Francja była gotowa zwrócić 785 mln euro. Roszczenie Rosji obejmowało jednak nie tylko same koszty budowy okrętów, ale także szkolenia dwóch 400-osobowych załóg, tworzenia infrastruktury brzegowej i budowy śmigłowców pokładowych Ka-52K specjalnie dla okrętów klasy Mistral. Łącznie pochłonęło to 1,163 mld euro.

Ta suma - jak twierdzą źródła dziennika - będzie zwrócona Moskwie w całości. Do niej dochodzą ryzyka i koszty związane z demontażem i rozładunkiem z okrętów rosyjskiego wyposażenia dostarczonego w trakcie budowy - podało źródło. Jak wyjaśnił dziennik, chodzi o system łączności i dowodzenia.

Według "Kommiersanta", po tym, jak pieniądze znajdą się na wskazanym rachunku bankowym, Moskwa zezwoli Paryżowi na reeksport okrętów.

Gazeta dodaje, że wszystkie kwestie mogą być oficjalnie rozstrzygnięte w pierwszej dekadzie sierpnia i - jak się oczekuje - wtedy wypowiedzą się prezydenci Władimir Putin i Francois Hollande.

O tym, że Rosja i Francja porozumiały się ws. wysokości odszkodowania za niezrealizowanie zamówienia na mistrale, powiedział wczoraj rosyjskim mediom doradca Władimira Putina ds. współpracy techniczno-wojskowej Władimir Kożyn. Zapowiedział on, że kontrakt zostanie w najbliższym czasie formalnie rozwiązany i wtedy zostanie ogłoszona suma, jaką Francja zapłaci stronie rosyjskiej.

Pierwszy Mistral miał zostać dostarczony Rosji w połowie listopada ubiegłego roku w ramach kontraktu o wartości 1,2 mld euro podpisanego w czerwcu 2011 między Rosją a francuskim koncernem zbrojeniowym DCNS. Na początku września 2014 pod silnym naciskiem ze strony USA i innych sojuszników z NATO prezydent Francois Hollande uzależnił jednak dostawę okrętów do Rosji od uregulowania kryzysu na wschodniej Ukrainie.

(edbie)