Znalazł się właściciel dziesięciu milionów złotych. Do oddziału Lotto zgłosił się w końcu zwycięzca losowania sprzed dwóch miesięcy. Szczęśliwiec złożył kupon w kolekturze w Tarnowskich Górach. Za cztery zakłady na chybił trafił zapłacił dwanaście złotych.

25 marca w kolekturze przy ul. Opatowickiej w Tarnowskich Górach padła "szóstka" warta 10 637 066,30 złotych. W kwietniu firma zdecydowała się ogłosić "poszukiwania milionera" w mediach.

To najwyższa wygrana na Śląsku. Wcześniej - w 2003 i 2007 r. - zwycięzcy w Katowicach i Mikołowie wygrywali po 10,4 mln zł; w Tarnowskich Górach padały też wygrane w wysokości 9,2 oraz 3,8 mln zł.

Najwyższa wygrana w Lotto - 24,6 mln zł - padła w 2010 r. w Elblągu. W roku 2004 r. wygraną w wysokości 20 mln zł odnotowano w Warszawie. W latach 2008-2009 w Gdyni i Kaliszu notowano wygrane po 17 mln zł, w Lublinie 14,5 mln zł, a w 2007 r. w Kielcach 13,8 mln zł.

Zgodnie z zasadami, każdy właściciel zwycięskiego kuponu ma na podjęcie wygranej 60 dni od daty losowania. Potem pozostaje tryb reklamacji, którą można złożyć do pół roku od daty losowania. Jeżeli gracz nie odbierze wygranej w regulaminowym czasie, pieniądze trafiają do Skarbu Państwa.