Podejrzany o udział w grupie przestępczej zajmującej się "ustawianiem" meczów w I i II lidze piłkarskiej oraz przyjmowanie łapówek sędzia piłkarski Sławomir B. z Opola po kilkugodzinnym przesłuchaniu został zwolniony do domu. Prokuratura nie zastosowała wobec niego żadnego środka zapobiegawczego.

Nie wiadomo, czy podejrzany przyznał się do zarzutów i złożył wyjaśnienia. Rzecznik prokuratury powiedział jedynie, że "był to bardzo dobry dzień dla polskiej piłki nożnej".

Według policji, wysokość łapówek, które przyjął B. w zamian za korzystne dla wręczających rozstrzygnięcia, była zróżnicowana. Zależały one tego, czy osiągnięty wynik meczu dawał możliwość awansu do I ligi lub czy chronił drużynę przed spadkiem. B. miał przyjmować od kilku tysięcy do 20 tys. zł.

Sędzia piłkarski został zatrzymany w środę. Do tej pory najpoważniejsze zarzuty postawiono Ryszardowi F. pseud. Fryzjer. Prokurator zarzuca mu założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która działała od 2000 r.

Ta grupa to jest cały zorganizowany system, a jednym z niepoślednich aktorów był Ryszard F. zwany potocznie „Fryzjerem” - mówi prokurator prowadzący sprawę.

W sumie w tej sprawie zarzuty postawiono ponad 20 osobom, w tym działaczom piłkarskim, sędziom, obserwatorom PZPN i piłkarzom.