W Zawierciu jest co najmniej kilka budynków, które powinny zostać natychmiast rozebrane, bo grożą zawaleniem. Rozbiórka jest jednak niemożliwa, bo albo nie ma właścicieli, albo trudno ich ustalić.

To ewidentna luka prawna. Prawo budowlane mówi jedynie o sytuacji, kiedy znany jest właściciel lub zarządca budynku. To oni zabezpieczają zniszczony dom lub płacą za jego rozbiórkę. Nie ma natomiast ani słowa o sytuacji – a tak jest np. w Zawierciu i w wielu innych miastach – kiedy właściciela nie ma, a budynek, czy to co z niego zostało, jest zagrożeniem.

Za rozbiórkę nie ma niestety kto płacić. Jedna ze zrujnowanych kamienic w Zawierciu ma aż 9 spadkobierców. To nie rozwiązuje jednak sprawy, bo większość jest spoza miasta, a poza tym, żeby rozwiązać problem własności, konieczne byłby najpierw długie procesy spadkowe między nimi. Mogą one ciągnąć się latami, a dom tyle na pewno nie wytrzyma.