Policjanci z lubelskiego CBŚ zatrzymali żonę Wojciecha B. pseudonim „Budzik”, który odsiaduje 25-letni wyrok za zabójstwo. Zdaniem policjantów, kobieta przekupiła strażnika więziennego, który dostarczał gangsterowi telefony komórkowe. Dzięki temu zza krat mógł sterować swoim gangiem.

Kobiecie przede wszystkim zarzuca się skorumpowanie strażnika bądź strażników więzienia w Łowiczu, bo - jak mówi się nieoficjalnie - kobieta mogła próbować dotrzeć również do innych strażników. Najpoważniejszy zarzut dotyczy zastraszania matki jednego z aresztowanych członków gangu ”Budzika”.

Groziła zabójstwem matce jednego z podejrzanych, jeżeli nie przestanie on składać wyjaśnień w tej sprawie. Groźby były składane nie po raz pierwszy - mówi Rzecznik Prasowy Komendy Wojewódzkiej w Lublinie podinspektor Janusz Wójtowicz.

Żona gangstera jest pod nadzorem policyjnym; musiała również wpłacić poręczenie majątkowe.