Żołnierz 2 Hrubieszowskiego Pułku Rozpoznawczego zasłabł i zmarł po skoku spadochronowym do wody. Prawdopodobną przyczyną jego śmierci była zapaść, okoliczności bada prokuratura – poinformował w sobotę oficer prasowy tej jednostki.

Do tragicznego wypadku doszło w piątek 3 lipca. Po wykonaniu skoku do wody żołnierz źle się poczuł i poprosił o przewiezienie do szpitala na badania. Na miejsce zdarzenia wezwano karetkę pogotowia ratunkowego, która przewiozła go do szpitala we Włodawie.

Pomimo intensywnej akcji reanimacyjnej lekarzom nie udało się go uratować. Prawdopodobną przyczyną śmierci żołnierza była zapaść - informuje komunikat przekazany przez oficera prasowego 2 Hrubieszowskiego Pułku Rozpoznawczego.

Sprawę prowadzi Wydział ds. Wojskowych Prokuratury Rejonowej w Lublinie. Przybyły na miejsce zdarzenia prokurator wojskowy zarządził sekcję zwłok, która prawdopodobnie zostanie przeprowadzona we wtorek - czytamy w komunikacie.

"Dziennik Wschodni", który na swoim portalu internetowym pierwszy podał informacje o śmierci żołnierza, napisał, że wojskowi z hrubieszowskiego pułku ćwiczyli w piątek skoki spadochronowe nad Jeziorem Białym koło Włodawy (Lubelskie). 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Śmiertelne potrącenie 15-miesięcznej dziewczynki. Samochodem kierowała jej matka