9389 nauczycieli straci pracę przez likwidację gimnazjów. To najnowsze obliczenia Związku Nauczycielstwa Polskiego. Ponad 22 000 pedagogów będzie zarabiać mniej, bo nie ma dla nich ofert pracy na pełny etat. W sumie reforma edukacji ma dotknąć 31 476 nauczycieli.

9389 nauczycieli straci pracę przez likwidację gimnazjów. To najnowsze obliczenia Związku Nauczycielstwa Polskiego. Ponad 22 000 pedagogów będzie zarabiać mniej, bo nie ma dla nich ofert pracy na pełny etat. W sumie reforma edukacji ma dotknąć 31 476 nauczycieli.
Uczestnicy konferencji prezesa ZNP Sławomira Broniarza pt. "Licznik zwolnień Zalewskiej - najnowsze dane dotyczące zwolnień nauczycieli" /Marcin Obara /PAP

Z informacji przekazanych przez prezesa ZNP Sławomira Broniarza wynika, że najwięcej zwolnionych i tych, którzy stracą pełny etat ma być wśród nauczycieli likwidowanych gimnazjów.

Przez reformę dziesiątki tysięcy nauczycieli będą wędrować między szkołami, wielu będzie zarabiać poniżej ustawowego minimum - ostrzega prezes ZNP.

Około 5 tysięcy - szacujemy - to będą osoby, które będą pracowały poniżej 1/2 etatu. To są osoby, które będą zarabiały na rękę ok 800-900 zł - wyliczał Broniarz.

Najwięcej zwolnień będzie w województwach: mazowieckim, małopolskim, lubelskim, wielkopolskim i świętokrzyskim.

Według Broniarza, najgorsza sytuacja jest w Warszawie, gdzie pracę straci 1235 nauczycieli oraz 900 pracowników szkolnej administracji i obsługi. 700 nauczycieli dotknie redukcja etatu. 913 nauczycieli będzie łączyć etat aż w trzech szkołach.

Związek domaga się od resortu edukacji działań osłonowych dla zwalnianych nauczycieli.

Dziś w Sejmie odbędzie się debata nad wnioskiem ws. referendum edukacyjnego.

Pod koniec stycznia zawiązał się komitet referendalny, w którego skład weszli przedstawiciele partii politycznych, stowarzyszeń, organizacji i ruchów społecznych. Pytanie referendalne, pod którym zbierano podpisy, brzmi: "Czy jest Pani/Pan przeciw reformie edukacji, którą rząd wprowadza od 1 września 2017 roku?".

Wniosek wraz z podpisami złożono w Sejmie 20 kwietnia. Zgodnie z konstytucją, referendum ogólnokrajowe ma prawo zarządzić Sejm lub prezydent za zgodą Senatu. 


(j.)