Rząd proponuje nauczycielom nowe zasady wynagrodzenia. W przyszłym roku pensje miałyby wzrosnąć dwa razy po 5 procent. Pensje nauczycieli-stażystów wyniosłoby 100 procent kwoty bazowej, a nie 82 - jak teraz.

Rząd jednocześnie chce zwiększyć pensum, czyli liczbę obowiązkowych godzin pracy - z 18 do 24. Związkowcy nie kryją niezadowolenia. Według szefa ZNP Sławomira Broniarza - propozycja jest nie do zaakceptowania. Posłuchaj:

Zwiększenie wynagrodzenia kosztem rozpoczęcia przede wszystkim batalii na dole o każdą godzinę, o każdy etat, przy takich planowanych wzrostach pensum, jakie rząd sugeruje, że mogłyby się dokonywać na poziomie samorządów będzie generowało ustawiczne konflikty - mówi szef ZNP.

Jak dodał, związek nie wycofuje się z zaplanowanego na 24 czerwca posiedzenia zarządu głównego związku, który ma zdecydować o ewentualnym strajku we wrześniu w szkołach. Następne spotkanie przedstawicieli rządu i związków zawodowych zaplanowano na przyszłą środę.