​Zniczodzielnie stają się coraz popularniejsze. Specjalne regały, w których można zostawić zbędne znicze, pojawiają się przy cmentarzach coraz częściej. Jak to konkretnie działa?

Już wkrótce Wszystkich Świętych - święto upamiętniania zmarłych, podczas którego wielu Polaków rusza na cmentarze, by złożyć kwiaty i zapalić znicze na grobach m.in. swoich bliskich.

Znicze zazwyczaj kupujemy przed cmentarzem, jednak bywa to dla wielu spory wydatek. Od kilku lat przy nekropoliach pojawiają się jednak specjalne miejsca, gdzie można zaopatrzyć się za darmo w użyty już wcześniej znicz. Chodzi o zniczodzielnie.

Zniczodzielnie to specjalne, spore regały ustawiane na cmentarzach. Zamiast wyrzucać zużyte szklane klosze do kosza, można je zostawić na półce zniczodzielni. Stamtąd może je sobie wziąć każdy - do zapalenia znicza potrzebuje już tylko wkładu.

Zniczodzielnie to wciąż stosunkowo świeży pomysł, jednak takie regały funkcjonują przy cmentarzach w wielu miejscach w Polsce. Są one m.in. na Cmentarzu Komunalnym Północnym w Warszawie, a także przy nekropoliach w Gryfinie, Barlinku, Świdniku, czy Rudzie Śląskiej.