Policjanci z Poznania próbują ustalić tożsamość mężczyzny, który 1 marca br. przyjechał pociągiem do Poznania. Nie potrafił on jednak podać swoich danych personalnych, nie wie też, dlaczego przyjechał do Poznania.

Mężczyzna pamięta, że w nocy z czwartku na piątek 27/28 lutego 2014 roku obudził się w pociągu jadącym do Warszawy.

Nie potrafił podać nazwy miejscowości, w której się obudził, skąd jechał, nie wiedział, co się z nim stało i kim jest. Nie miał przy sobie także żadnych dokumentów. Wysiadł na stacji Warszawa Centrum i cały dzień spędził w stolicy. Za ostatnie pieniądze kupił bilet do Poznania i przyjechał pociągiem 1 marca między godz. 8.00-9.00 i wysiadł na dworcu głównym. Pamiętał, że pracuje przy remontach, nie je mięsa i jest bardzo religijny, wierzy w Boga. 10 marca trafił do Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych "Dziekanka" w Gnieźnie.

Mężczyzna ma ok. 50-60 lat, ma około 170 cm wzrostu, oczy kolory niebieskiego, włosy średniej długości koloru siwego, siwe wąsy i brodę. Ubrany był w sweter koloru granatowego z białym pasem na wysokości klatki piersiowej, spodnie koloru czarnego, buty czarne typu mokasyny. Miał przy sobie podręczną torbę koloru brązowego, na szyi nosi krzyż wykonany z patyków.

Wszystkie osoby, które rozpoznają tego mężczyznę prosimy o kontakt z Komisariatem Policji Poznań Targi pod nr tel. 61-841-26-11, 61-841-26-12 lub 997.