Znany szczeciński żeglarz i kapitan jednego z najszybszych polskich jachtów z korupcyjnymi zarzutami. Został zatrzymany przez CBA.

Znany szczeciński żeglarz i kapitan jednego z najszybszych polskich jachtów z korupcyjnymi zarzutami. Został zatrzymany przez CBA.
Prokuratura Regionalna zarzuca kapitanowi, że dopuścił się przekupstwa menedżerskiego /CBA /Materiały prasowe

Według śledczych miał oferować łapówkę w zamian za sponsorowanie przez Zakłady Chemiczne w Policach udziału jego jachtu w słynnych regatach Sydney-Hobart.

Żeglarz starał się o dotację w wysokości ponad 200 tysięcy złotych od Zakładów Chemicznych, które są spółką z udziałem Skarbu Państwa. Zatrzymany żeglarz za korzystną dla niego decyzję i zasponsorowanie mu przez spółkę z udziałem Skarbu Państwa uczestnictwa w znanych regatach oceanicznych na Pacyfiku oferował korzyść majątkową w postaci pieniędzy. Agenci CBA ustalili, że chciał w ten sposób uzyskać 235 tys. zł - poinformował Piotr Kaczorek z Wydziału Komunikacji Społecznej CBA.

Sam żeglarz twierdzi, że do złożenia takiej oferty został zmuszony. Prokuratura Regionalna zarzuca kapitanowi, że dopuścił się przekupstwa menedżerskiego. Grozi za to 8 lat więzienia.

(mpw)