Władze PKN Orlen mogły działać na szkodę własnej spółki - to wnioski dziennikarskiego śledztwa RMF i „Rzeczpospolitej”. Chodzi o przetargi na dostawę oleju napędowego dla PKP Cargo.

Powiązania firmy JK Energy&Logistics na rynku paliwowym w Polsce bada Prokuratura Apelacyjna w Krakowie. Śledztwo może dotyczyć tego, co się łączy z zamianą akcyzy, z zamianą fakturową paliw nieakcyzowych na produkty paliwowe akcyzowane.

Chcemy, żeby to postępowanie zakończyło się jak najszybciej. Mamy nadzieję, że jest to kwestia tygodnia, dwóch - mówi prokuratura.

PKP Cargo co kwartał organizuje przetargi na dostawy paliwa. Do niedawna regularnie wygrywała je spółka Petro-Tank spod Rzeszowa z 60-procentowym udziałem Orlenu. A na dostawach paliwa co kwartał można zarobić ponad 90 mln złotych.

Jak dowiedzieli się reporterzy RMF i „Rzeczpospolitej”, w 2002 roku wokół dostaw paliw dla PKP zaczęła krzątać się firma JK Energy&Logistics (wtedy nazywała się jeszcze JK Service). We władzach JK Serwice zasiadała Maria Oleksy, żona marszałka. Jak udało nam się ustalić, już po odejściu pani Oleksy, firma zmienia nazwę i zaczyna interesować się rynkiem paliwowym w Polsce.

Wszystko zaczęło się od notatki służbowej oficera Centralnego Biura Śledczego. W firmie JK Energy&Logistics ma figurować żona osoby publicznej - według naszych informacji w bardzo krótkim czasie będą podejmowane działania zmierzające do usunięcia nazwiska tej osoby i zatarcia śladów świadczących o obecności tej osoby we władzach tej spółki. To fragment tej notatki, dotyczącej - jak się wydaje - żony marszałka Sejmu, Marii Oleksy.

Firma JK Energy&Logistics była jednak zbyt mała żeby wygrać z dotychczasowym dostawcą. Z naszych informacji wynika, że współwłaściciel i późniejszy prezes JK Energy&Logistics, Jerzy Kozłowicz, kilka razy namawiał zarząd Petro-Tank, by wspólnie startować w przetargach na dostawy dla kolei. Petro-Tank odmawiał.

Wtedy zaczęły dziać się dziwne rzeczy. Najpierw prezes Petro-Tanku trafia do aresztu z zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz działania na szkodę swojej spółki. A w czerwcu 2003 roku PKN Orlen zawiadomił zarząd Petro-Tanku, że nie może startować w przetargach na dostawy paliw dla kolei, bo Orlen chce to robić sam, bez pośredników.

Ale Orlen nie wygrał kontraktu dla PKP. Zwycięzcą została spółka JK Energy&Logistics, która zaczęła sprowadzać dla PKP paliwo z Białorusi. I wygrywała kolejne przetargi, z dnia na dzień stając się poważnym graczem na rynku. Orlen stracił grube miliony. Według Dawida Piekarza, rzecznika prasowego Orlenu, w spółce prowadzona jest wewnętrzna kontrola, która bada tą sprawę.

Odkryliśmy, że gdy PKP Cargo miało wątpliwości, czy JK Energy&Logistics wywiąże się z kontraktu, spółce tej pomógł... Orlen. Gwarancji na dostawy paliw dla PKP udzielił należący do Orlenu Petro Profit. W jego radzie nadzorczej zasiadał w tym czasie Bogdan Łęski, biznesmen znany m.in. z handlu bronią i produkcji amunicji. Łęski do października 2002 roku był we władzach JK Service. Od ponad roku jest dyrektorem ds. majątkowych PKN Orlen. Twierdzi, że nie wiedział o gwarancjach na dostawy dla PKP Cargo, których udzielił Petro Profit.

O spółce JK Energy&Logistics jest ostatnio głośno. Były pracownik Orlenu zawiadomił prokuraturę, że jeden z przetargów na dostawę paliwa dla PKP Cargo mógł być ustawiony. Lider PiS Jarosław Kaczyński ogłosił w środę, że JK Energy&Logistics ma powiązania z rodziną Józefa Oleksego i osobami z jego otoczenia, które mogły zarabiać na paliwowych kontraktach. Oleksy nazwał te informacje pomówieniami. Przyznał jedynie, że jego żona Maria Oleksy w 2002 r. przez kilka miesięcy była wiceprzewodniczącą rady nadzorczej JK Service. Pytany przez reportera RMF powiedział, że od wielu lat zna współwłaściciela paliwowej spółki Jerzego Kozłowicza.

Z panem marszałkiem Oleksym co jakiś czas spotykamy się na towarzyskich imprezach - powiedział nam w rozmowie telefonicznej Bogdan Łęski.

Przyznaje Bogdan Łęski, który nie zgodził się na publikowanie swojego głosu, dlatego jego wypowiedź przeczytał nasz dziennikarz. On też dobrze zna Jerzego Kozłowicza. Obaj pochodzą z okolic Białej Podlaskiej, gdzie w przeszłości Józef Oleksy był I sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Z kolei personalnym w Orlenie jest od kilku lat Andrzej Macenowicz, dyrektor gabinetu Oleksego gdy ten był premierem.