W Bieszczadach gady i nietoperze po pierwszych przymrozkach zapadły już w zimowy sen. Miejsc zimowego odpoczynku szukają salamandry plamiste. Nadal aktywne są natomiast niedźwiedzie.

Od kilku dni szukające miejsc na zimowy sen salamandry plamiste łatwo można spotkać w lasach Bieszczad i Beskidu Niskiego. Ten największy polski płaz ogoniasty zimę spędzi w głębi ziemi - powiedział rzecznik Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek. Zakopane śpią już również gady, m.in. żmije zygzakowate, wąż Eskulapa. Gady na powierzchnię wyjdą dopiero w kwietniu, kiedy będzie już ciepło.

Zimową hibernację w jaskiniach, szczelinach skalnych i dziuplach starych drzew rozpoczęły też nietoperze. Aktywne wciąż są natomiast zwierzęta uznawane, którymi najczęściej kojarzy się sen zimowy, czyli niedźwiedzie brunatne.

Misie nadal w najlepsze gromadzą zapasy energetyczne przed zimowym zaśnięciem. Na szczęście nie odnotowaliśmy w związku z tym jakichś spektakularnych zdarzeń. Niedźwiedzie w zimową hibernację zapadają, gdy leży co najmniej ok. jednego metra śniegu i od wielu dni termometry w nocy wskazują temperatury znacznie poniżej zera stopni Celsjusza - powiedział Marszałek.

Na Podkarpaciu żyje ok. 130 niedźwiedzi brunatnych, najwięcej w Polsce. Są wszystkożerne, przez cały rok gromadzą zapasy na zimę. Ważą ok. 300 kg, żyją do 50 lat. Należą do najbardziej niebezpiecznych drapieżników w Europie.