Policyjne szefostwo planuje wzmocnić jednostkę walczącą z najgroźniejszymi przestępcami i odchudzić Komendę Główną - ustaliła "Rzeczpospolita". Nowy komendant główny zamierza też zapewnić CBŚP samodzielność, by miało swój budżet i nie było na garnuszku Komendy Głównej.

Dostrzegam potrzebę bardziej zdecydowanej walki z przestępczością zorganizowaną. Dlatego jednym z priorytetów jest wzmocnienie Centralnego Biura Śledczego Policji o funkcjonariuszy Biura Operacji Antyterrorystycznych (BOA) - potwierdza "Rzeczpospolitej" komendant główny policji, inspektor Zbigniew Maj.

W BOA jest 180 antyterrorystów. To ich - z bronią w ręku, w kominiarkach na twarzy - widzimy podczas zatrzymań liderów i członków zorganizowanych gangów, ale też wszystkich innych groźnych przestępców, co do których istnieje ryzyko, że mogą stawiać opór i mieć broń. Teraz dołączą do Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP).

Policyjna centrala ma zostać odchudzona nie tylko o 180 antyterrorystów, ale też o wolne etaty. 150 wakatów pójdzie w dół, do jednostek terenowych. Tylu przybędzie więc nowych policjantów w kraju do prowadzenia śledztw czy patrolowania ulic.

We wtorek nasz reporter Mariusz Piekarski informował, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji planuje zwiększenie liczebności funkcjonariuszy i wysłanie większej liczby policjantów na ulice.

Na razie kierownictwo MSWiA chce wypełnić etaty, które są wolne w policji. Formalnie w policji jest ponad 102 tysiące etatów. W rzeczywistości zatrudnionych jest o blisko 5 tysięcy osób mniej, choć do komend trafiają pieniądze na wszystkie etaty.

(mpw)