Nowym Komendantem Głównym Policji został nadinspektor Antoni Kowalczyk, dotychczasowy szef warszawskiej policji. Zastąpił on na tym stanowisku Jana Michnę, który podał się do dymisji.

Zmian jakie zapowiada nowy komendant nie jest wiele. Komendant Kowalczyk chce, by więcej policjantów pojawiało się na ulicach. To zdanie podziela również obecny szef resortu spraw wewnętrznych Krzysztof Janik. Zasadniczą zmianą jest jednak wzmocnienie szeregów polskiego FBI: "To, że są rozbite duże grupy przestępcze, mafijne to jest pilna potrzeba wzmocnienia Centralnego Biura Śledczego. Uważam, że ten pion służbowy powinien być rzeczywiście szczelny, profesjonalny i nie dający żadnych szans powrotu, czy rozwoju, czy ponownego narodzenia się zorganizowanych grup przestępczych". To wszystkie zasadnicze zmiany na dziś. Obowiązki komendanta stołecznego pełni natomiast dotychczasowy zastępca inspektora Kowalczyka, młodszy inspektor Jan Pol.

Tymczasem były minister spraw wewnętrznych i administracji Marek Biernacki uważa, że zmiany „To decyzje polityczne.” Jego zdaniem, obaj generałowie zostali zmuszeni do odejścia. Biernacki przyznał, że jest „zbulwersowany” zmianami na tych stanowiskach.

Podczas konferencji prasowej dotychczasowy komendant Jan Michna wyjaśnił, że zrezygnował po przeprowadzeniu rozmów z kierownictwem ministerstwa spraw wewnętrznych. Powiedział, że zostaje w policji, ale nie ujawnił na jakim stanowisku.

foto Komenda Główna Policji

09:20