Nie udało się uratować turysty rannego w wypadku w rejonie Przełęczy Kondrackiej w Tatrach. Po trwającej ponad godzinę reanimacji mężczyzna zmarł w zakopiańskim szpitalu. Wcześniej inny turysta spadł z Kopy Kondrackiej - ma niegroźne dla życia rany głowy i brzucha.

Nie udało się uratować turysty rannego w wypadku w rejonie Przełęczy Kondrackiej w Tatrach. Po trwającej ponad godzinę reanimacji mężczyzna zmarł w zakopiańskim szpitalu. Wcześniej inny turysta spadł z Kopy Kondrackiej - ma niegroźne dla życia rany głowy i brzucha.
Dwa poważne wypadki w Tatrach. Na szlakach jest bardzo ślisko (zdjęcie ilustracyjne) /Maciej Pałahicki /Archiwum RMF FM

TOPR-owcy, ale i sami turyści ostrzegają, by w czasie wędrówek po Tatrach zachować szczególną ostrożność, bo szlaki zrobiły się bardzo śliskie - nawet w niskich partiach gór, na dojściach do schronisk. W ciągu dnia słońce topi śnieg, a w nocy mróz zamienia go w lód.

Byłem w środę na Rusinowej Polanie - górka malutka, a niestety wszyscy mieli problemy, przewracali się ludzie. Okazuje się, że jednak te warunki są ciężkie - mówił reporterowi RMF FM Maciejowi Pałahickiemu jeden z tatrzańskich przewodników.

Turystka spotkana w Kuźnicach podkreślała zaś: Chodzę bardziej wycieczkowo, używam małych raczków, ale uważam, że warto używać nawet tych małych. Np. wczoraj TOPR zbierał przy nas panią ze złamaniem ze ścieżki w Dolinie Strążyskiej. Ja nie wstydzę się małych raczków nawet na prostych szlakach.

(e)