Polska przegrała z USA 2:3 (25:19, 25:18, 17:25, 15:25, 12:15) w drugim meczu turnieju z cyklu Grand Prix siatkarek w Rzeszowie. Wcześniej Rosja pokonała Chiny 3:1 (27:25, 21:25, 25:16, 25:15).

Polska: Podolec, Rosner, Skowrońska-Dolata, Dziekiewicz, Sadurek, Zenik-Świeniewicz, Bednarek, Frąckowiak.

USA: Haneef-Park, Wilkins, Nnamani, Scott-Arruda, Bown, Ah Mow-Santos, Davis - Glass.

Od przegranej z teoretycznie najsłabszym przeciwnikiem - drużyną USA rozpoczęły polskie siatkarki udział w rzeszowskim turnieju Grand Prix. Podopieczne Marco Bonitty łatwo zwyciężyły w dwóch pierwszych setach, wykorzystując aż 25 własnych błędów Amerykanek. Rywalki pozbierały się jednak i równie pewnie wygrały dwie następne partie. Nie pomogły zmiany, wejście na boisko Doroty Świeniewicz. Przy amerykańskich atakach Polki były czasami wręcz bezradne.

Najbardziej wyrównany przebieg miał tie-break, ale tylko do połowy partii. Przy wyniku 5:4 kontuzji nabawiła się Maria Liktoras, która skręciła sobie kostkę. Od stanu 6:6 dwa punkty

zdobyły Amerykanki i przewagi nie oddały do końca meczu.