Towary za 360 miliardów złotych skradziono w ciągu roku ze sklepów na całym świecie. To znacznie więcej niż przed dwunastoma miesiącami. Swój udział w tym niechlubnym rekordzie mają także Polacy, którzy nie zapłacili za "zakupy" o wartości ponad pięciu miliardów złotych.

Nasi rodacy nie ukradli wprawdzie tak dużo jak Włosi, Francuzi albo Niemcy, ale więcej niż Czesi czy Słowacy. Najczęściej łupem złodziei padały konsole do gier, ubrania, kosmetyki oraz zegarki.

Nie jest też tajemnicą, że wiele osób przez kupieniem słodyczy czy na przykład ogórków lubi ich spróbować - także nic za to nie płacąc. Lepiej jednak mieć się na baczności: tylko w zeszłym roku złapano na gorącym uczynku prawie sześć milionów osób.