Złodzieje dolomitu wykorzystywanego przy budowie autostrady A 1 wpadli, bo pracowali w nocy - ujawnia policja. Według informacji reportera RMF FM Piotra Glinkowskiego, wiele wskazuje na to, że policję mógł powiadomić jeden z robotników pracujących przy budowie trasy. Funkcjonariusze dostali bowiem jasny sygnał, że firma, która w dzień przywozi kruszywo, w nocy je kradnie.

Przestępcy - jak ustaliła policja - działali przez co najmniej kilka miesięcy. I pewnie by się to nie wydało, gdyby nie pora ich "pracy".

Mogło zdziwić niektórych obserwatorów, że te prace trwają także w nocy. Co zresztą potwierdzili policjanci, dokonując obserwacji i zatrzymania przestępców - powiedział naszemu dziennikarzowi Marek Wręczycki ze śląskiej policji.

W sprawie zatrzymano 8 osób. Funkcjonariusze już udowodnili złodziejom kradzież na milion złotych. Niewykluczone, że wykopalisk przy autostradzie, z których przestępcy wydobywali kruszywo, jest więcej. Policja przeczesuje teren wzdłuż całego odcinka budowy A1. Funkcjonariusze sprawdzają też, czy firma ta robiła to samo na innych placach budów w południowej Polsce.