Dwaj mężczyźni, którzy dotkliwie pobili kierowcę nocnego autobusu w Łodzi, zostali zatrzymani przez policję. 51-letni kierowca z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu trafił do szpitala. Napastnikom grozi do 3 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w nocy na jednym z przystanków, gdy kierowca autobusu wyszedł z pojazdu na kilkuminutową przerwę. W pewnym momencie do autobusu podeszło trzech mężczyzn. Kiedy kierowca zwrócił im uwagę, by osunęli się od drzwi, wpadli w ściekłość - rzucili się na kierowcę, przewrócili go na chodnik, po czym zaczęli go kopać i bić pięściami.

Całą scenę zarejestrowała kamera policyjnego monitoringu. Tuż po zdarzeniu w jednym z miejscowych klubów funkcjonariusze zatrzymali dwóch podejrzanych. Mają 24 i 27 lat. Jeden z nich jest znany policji; był karany za kradzieże, rozboje i pobicia.

Obaj zatrzymani mieli prawie promil alkoholu w organizmie. Gdy wytrzeźwieją, usłyszą zarzuty. Nie udało się jeszcze ustalić, kim był trzeci z napastników.