Prezesi SKL i PPCHD - Jan Maria Rokita i Antoni Tokarczuk - podpisali wczoraj porozumienie o utworzeniu Federacji AWS. Podpis pod umową złożył też marszałek Sejmu, Maciej Płażyński.

Marszałek Sejmu Maciej Płażyński stanął jednocześnie na czele komitetu organizacyjnego FAWS. Wcześniej odbyły się rozmowy "ostatniej szansy" między liderami AWS, które zakończyły się bez porozumienia. Lider AWS Marian Krzaklewski powiedział dziennikarzom, że podczas rozmów porozumiano się w sprawie formuły federacji AWS, ale zabrakło porozumienia "w punkcie dotyczącym określenia przywództwa w okresie przejściowym". Zaznaczył, że liderzy "dwóch ugrupowań spośród pięciu" nie chcieli się zgodzić, by przewodniczącego federacji rekomendował RS AWS w porozumieniu z "Solidarnością. "Partie domagały się tutaj nagłych decyzji personalnych" - powiedział. Pytany, czy on sam nie stoi na przeszkodzie do porozumienia, nie chcąc ustąpić ze stanowiska szefa Akcji, powiedział, że sam nie może w tej sprawie podjąć decyzji, bo "zdradziłby Solidarność".

Godzinę później Rokita, Tokarczuk i Płażyński podpisali umowę o tworzeniu Federacji AWS. "Jest możliwość taka, że nasza federacja stanie się czynnikiem naprawy całej Akcji, jest możliwość taka, że nasza federacja stanie się czynnikiem podziału. Jesteśmy przygotowani na możliwość pierwszą i drugą, choć pierwszą uważamy za lepszą" - powiedział Rokita na konferencji prasowej. Płażyński mówił, że utworzenia federacji nie należy oceniać w kategoriach rozłamu w AWS. "Nie straszmy, że jest to rozpad, ale początek zmian" - powiedział. Zarówno prezesi zbuntowanych partii jak i Maciej Płażyński nie ukrywali, że cała sprawa rozbija się o przywództwo w Akcji: "Jedynym problemem w naprawie AWS był do tej pory Marian Krzaklewski. "Nie mogliśmy dłużej czekać - upłynął ponad miesiąc od wyborów i nie widzimy chęci zarówno co do przebudowy AWS, jak i zmian personalnych" - podkreślał z kolei Tokarczuk. "Okazało się, że jedyną przeszkodą jest niechęć przewodniczącego do rezygnacji z przewodzenia w AWS" - dodał.

Prezesi SKL i PPChD liczą na to, że do tworzonej przez nich federacji przystąpią kolejne partie AWS. "Czekamy na naszych przyjaciół z ZChN i RS AWS" - mówił Rokita. Dodał, że SKL i PPChD mają zobowiązanie ZChN, iż Rada Naczelna tej partii 25 listopada podejmie decyzję o ewentualnym przystąpieniu do FAWS. Jednocześnie prezesi SKL i PPChD zadeklarowali, że "nie chcą występować z AWS" oraz z jej klubu parlamentarnego. Tokarczuk zastrzegł natomiast, że partie federacji "nie będą uczestniczyć w ciałach statutowych AWS". Będą za to popierać rząd Jerzego Buzka.

Marian Krzaklewski komentując powołanie federacji podkreślał, że "to dobry sygnał", iż w ramach AWS partie się integrują, jeśli tylko pozostają w Akcji. Jednak "nietaktem" i "nadużyciem" oraz "czymś nielogicznym" nazwał określanie takiej struktury mianem Federacji AWS. "Większość ugrupowań, które się spotkały, uważają, że federację utworzyć mogą wszystkie podmioty tworzące AWS. Każda inna struktura nie może się nazywać Federacja AWS, bo w ten sposób nawet każda jedna partia mogłaby się nazwać Federacją AWS, nie mając uprawnień do stosowania takiej nazwy" - powiedział.

08:30